Do Psitupu trafiliśmy z naszym czekoladowym labradorem z powodu dysplazji łokci, po pierwszej konsultacji okazało się, że jest też problem z biodrami. Kompetencja i profesjonalizm przekonały nas do rozpoczęcia rehabilitacji w celu poprawy komfortu życia naszego psiego członka rodziny. Z ogromnym podziwem patrzymy na codzienną walkę dziewczyn o każde psie życie, a ponieważ korzystamy z rehabilitacji już dłuższy czas możemy z czystym sumieniem polecić to miejsce, cała ekipa jest zaangażowana w swoją pracę, cierpliwa, a rehabilitacja skuteczna!

Nino kulał od pół roku po upadku z murku. Codziennie jadł leki przeciwbólowe, żeby wyjść na spacer… Wtedy na szczęście trafiliśmy do Psitupa. Po miesiącu leczenia mój psiak wrócił do formy, odzyskał blask w oku i uśmiech na mordce. Leki nie są nam już potrzebne. Dziękujemy z całego serducha.

Pozdrawiamy z Bieszczad całą ekipę!!!

Życzliwe i profesjonalne podejście do zwierząt, wiedza, cierpliwość i pełne zaangażowanie. To wszystko w połączeniu z ciepłą, miłą i serdeczną atmosferą sprawia, że jest to wyjątkowe miejsce. Dziewczyny naprawdę robią cuda i pomagają w często beznadziejnych sytuacjach. I zawsze z uśmiechem na twarzy!

Tu nawet 100 gwiazdek to za mało. Dwie drobne kobietki z ogromnymi serduchami a przede wszystkim z imponującą wiedzą. Jednego dnia telefon, następnego już rozpoczętą rehabilitacja. W tym miejscu nieważne są zyski, tylko cel przyświecający zawodowi, który wykonują. 100% zaangażowania, ciężkiej pracy i mnóstwo empatii spowodowały, że dzisiaj Karmelek biega na 4 łapkach. Moja psinka uwielbiała tam jeździć i nie ukrywam że ja też.